Moja identyczna odpowiedź z jednego z innych sandboxów:
Moja Wszechwiedząca i Potężna kryształowa kula mówi, że FJR powróci w obecnej formie w 2026 roku.
Uzasadnienie mojej tezy:
1) Na jedynych dwóch rynkach, na których zaprzestali produkcji FJR; w Europie w 2020 roku i w Japonii w 2022 roku, zrobili z tego wielkie wydarzenie, mówiąc o końcu epoki i pożegnali go z hukiem - wypuszczając model 'final edition' w kolorze czarnym ze złotym paskiem i kołami. Nie wyobrażam sobie, żeby nie zrobili tego samego na rynku Ameryki Północnej. Ten rynek był po prostu zbyt duży i sprzedali ich zbyt wiele, żeby pozwolić mu po prostu zniknąć. I jak dotąd ich jedyną historią jest zakończenie produkcji na rynku z wielkim pożegnaniem. Logiczne jest, że zrobiliby to samo tutaj.
2) Poza tą małą adnotacją w komunikacie prasowym, nie wspomnieli o tym w żaden sposób. I nadal nie czytam tego jako trwałego. Sformułowanie może łatwo oznaczać tylko rok 2025.
3) Nadal sprzedają go w Kanadzie i być może w Australii (australijska strona internetowa pokazuje model MY24). I być może na innych rynkach? Nie wiem. Ale skoro nadal produkują go na rok 2025 na niektórych rynkach, ponowne wyprodukowanie go w 2026 roku jest wystarczająco łatwe. Łańcuchy dostaw ze wszystkimi głównymi i drugorzędnymi i trzeciorzędnymi dostawcami nadal działają na rok 2025.
4) Jeśli byłeś jak ja i nie masz życia i spędzasz bezsensowne godziny na przeglądaniu reklam na Craigslist, FB Marketplace i CycleTrader, to wiedziałbyś, że wciąż jest wiele niesprzedanych FJR z lat 2023 i 2024. Biorąc pod uwagę ekonomię tego dla Yamahy i ich dealerów, ma to sens, że po prostu pominą rok produkcji. Niech ten niesprzedany zapas zaspokoi ograniczone zapotrzebowanie i niech zostanie sprzedany i usunięty z podłogi dealera. Wyprodukuj go ponownie, gdy nie będzie już nadmiaru zapasów.
Jestem więc dość pewny mojej prognozy, że FJR powróci w 2026 roku. Ciekawe będzie, czy będzie to zapowiedziany 'Ostatni Rok' z wielkim pożegnaniem i specjalną edycją Black and Gold.........
I że całkowicie się pomyliłem co do tego, że wypuszczą ostatnią czarno-złotą wersję. Uważam to za bardzo rozczarowujące, że Yamaha nie mogła dać rynkowi Ameryki Północnej odpowiedniego pożegnania, tak jak zrobili to w przypadku rynków europejskich i japońskich.
